Twilightning

Stawiam sto tysięcy kaczek, że nikt o nich nie słyszał Confused

Jakoś tak przypadkiem na obczyźnie natrafiłam na ich płytkę, przywiozłam sobie do domu i zakochałam się wręcz...eh, może za dużo tej miłości na jedną noc, wygląda na to, że nie ma zespołu, którego bym nie lubiła Cool

Niestety - wszystko co piękne szybko się kończy...z każdą kolejną płytką robiło się gorzej Crying or Very sad

Nazwę gdzieś słyszałam. Skandynawskie?
Powiedz coś więcej - jak grają, co, skąd są, itp...

Bardzo chętnie, ale marny ze mnie ekspert muzyczny, więc będzie tak na chłopski rozum Very Happy

Biorąc pod uwagę, że to fiński power metal, przy doskonałym albumie "Delirium Veil" nasuwają się nieodparte skojarzenia z Sonatą i Stratkiem, a więc jest dobrze Wink

Optymistycznie, melodyjnie...trochę gorzej z tekstami, do których zawsze przywiązuję dużą wagę, ale dopiero wtedy, gdy ktoś zacznie dociekać ich interpretacji Smile

Niestety kolejne albumy do power metal trudno już raczej zaliczyć, nawet będąc mną Wink

Nie podejmuję się określenia, co to za gatunek..."Plague House Puppet Show" można podciągnąć pod hard rock, ale po włączeniu "Swinelords" zadałam sama sobie pytanie "co to w ogóle ma być???!!!". Jedyne, co mi wpadło w ucho, to tytułowy kawałek, nasi politycy powinni go sobie puszczać codziennie rano do śniadania Wink

Kojarzę tylko Delirium Veil. Ładne, miłe, lekkie i przyjemne. Ale niezbyt oryginalne czy nowatorskie Wink

Może

No tak, ale ja zwracam uwagę na TEKSTY Laughing

A te są pokręcone jak korzeń mandragory Cool

Właśnie dostałam ich najstarszy album, jutro sobie posmakuję, albowiem 4ta się zbliża i czas lulu Wink