Within Temptation

Kapelka jest znana, raczej nie underground, w rodzimym kraju, Holandii, jakiś redaktor Bravo popełnił nawet artykuł o tejże grupie. Oczywiście, wielu prawdziwych, czarnych blackemetali lubiących określać siebie per "my, słudzy szatana i nosieciele mroku" odwróciło się wtedy od WT.

Pomijajac te przygnębiające fakty historyczne, Within Temptation gra coś na kształt gotyku, moze czasem lekkiego metalu, ale własciwie to trudno prezcyzyjnie okreslić gatunek.
Pierwsza płyta "Enter" to: growling, ostre gitary i perkusja. Na dwóch następnych płytach ("Mother Earth", "The Silent Force") zostaje już tylko damski sopran, piękny głos Sharon den Adel. Odpada growl, ale biorąc pod uwagę szerszy kontekst, tak się dzieje chyba w większości kapel.

Moim zdaniem, najlepsza płytka Within Tempatation to "Mother Earth".

Jeśli chodzi o te najnowszą, moze kojarzycie - choćby z Vivy - teledysk, gdzie czarnowłosa kobitka w gotyckiej sukni z czarneym gorsetem chodzi po dachu, co jakis czas w dramatycznym geście wznosząc ręce do nieba; oprócz tego widzimy łysego faceta, w tle jest nawet jakas łódź spadajaca z dachu. IMHO bardzo fajnie zrealizowany teledysk, a jest nim "Stand My Ground".
Albo jeszcze nowszy, "Angels", gdzie panowie perkusiście i gitarzyści mają podoczepiane skrzydełka i jako aniołowie ratują piękną Sharon z rąk seryjnego zabójcy. Rzecz dzieje się na pustyni, czy też bardziej w jakimś kanionie. Kojarzycie? To by było"Angels".

Zachęcam do blizszego zapoznania się z twórczością WT, bo naprawde warto.

slabo ich znam ale to co slyszalem z ich kawalkow podobalo mi sie:P tlyko jakos nie wpadlem w opentanczy szal poznawania reszty kawalkow,choc nie mam nic przecuiwko:D

Jeśli to cos na kształt gotyku to trafia w moj gust... Chetnie więc zapoznam się z kapelą. Co byście na początke polecali? Smile

/tu muszę tez pochwalic autora za ładnie rozbudowany temat/

Mam wszystkie płytki tego zespołu. Autor tego tematu kapelę dobrze opisał, więc nie będę już nic do tego dodawał. Wyrażę jedynie moje osobiste opinie.
Pierwszy album - "Enter" jest próbą podchwycenia stylu The Gathering (bardziej) oraz Theatre Of Tragedy (mniej). "Mother Earth"- jest już własny styl, ale jeszcze czegoś brakuje. Najbardziej podoba mi się nowy album - The Silent Force. Delikatny metal, że to tak nazwę, z dużą ilością symfonii oraz bardzo dobrą produkcją. Dobrze, że Sharon Den Adel nie śpiewa tak wysoko jak na Mother Earth; znacznie obniżyła głos i płycie wyszło to na dobre. Za najlepsze kawałki uważam Memories- bardzo dobra orkiestralna balladka, Stand My Ground - dynamiczny utwór z chwytliwym refrenem i dobrą orkiestralizacją.
Teraz trzeba sobie będzie sprawić "The Silent Force Tour DVD", czyli pierwszą prawdziwą koncertówkę zespołu.
PS. Zalecam rozpoczęcie słuchania od "Mother Earth"

W kręgach alternatywnych mówi się, że im nowsze albumy, tym bardziej "przesłodzone". Oczywista bzdura. Wink

Prawda, ze zrezygnowali z growla. Prawda, że teraz głównie wysoki (barrrrdzo!) wokal Sharon tworzy klimat.
Ale kawałki rozwijają jakby bardziej swój własny styl, mam wrażenie, ze rezygnują z szablonu, supportu czerpania z innego stylu (jak zresztą ktoś przede mną pisał, nawiązując do TG czy TOT Wink

) i stają się bardziej patetyczno(le bez przesady) - gotyckie.

I ja rekomenduję najmocniej "Mother Earth", zwłaszcza tytułowy kawałek. A z najnowszej płytki polecam "Angels", "Jillian" i łatwo przyswajalne "Stand My Ground". Kto chce być bardziej mroczny i undergroudowy, niech przesł€cha tytułową piosenkę z "Enter". Powdzenia w zgłębianu Wink

Na płytkach się nie znam, bo dysponuję pojedyńczymi utworami (na zasadzie: co bozia dała to brałam Wink

)
Zdecydowanie najbardziej lubię utwór Stand my ground. Uważam go za rewelkę totalną, z powodu "silniejszego" brzemienia, dobrego refernu, ciekawej linii melodycznej.
Z utworów bardzo lubię Neverending story za spokój i bardzo dobry refren. Pomijając już to, że tekst jest świety. Również cenię sobie Perfect Harmony - dokładnie za to samo.
Ogólnie uważam, że wokalistka ma świetny głos. Jako jedna z tych nie wielu. I bardzo dobrze komponuje się to z muzyką jaką grają Wink

Jedyną płytą (oryginalną!) jaką dysponuję jest EP-ka Memories z czego mogę powiedzieć, że wszysykie utwory są świetne. Tytułowe Memories urzekło mnie za pierwszym razem. Destroyer i Aquarius (możę być błąd w pisowni, z góry przepraszam) trochę mniej, ale jak doszłam do Dangerous Mind to mnie powaliło. Mam ogormny sentyment do tego utworu i jest on u mnie drugi, zaraz po Stand my ground.
Ogólnie sądzę, że zespół bardzo dobrze się prezentuje i że to jest ten przypadek, gdzie głos kobiecy na wokalu jest absolutną koniecznością.

Ja tam oplecam słuchanie od Silent Force, zdecydowanie jedna z lepszych płyt. Ale z WT mam tylko Mother Earth i właśnie Silent Force. Gdzie Silent Force jest chyba bardziej gotyckie, ale to tylko moje odczucie. Ale kto słucha Stratka, temu powinno spodobać się WT Wink

. Pozdr.

Hhmmm... przesłuchałem album Mother Earth i... nie wiem czy powinienem przedstawić tu swoje odczucia na temat tego zespołu...
Ale w wersji ocenzurowanej brzmiało by to mniej więcej tak: +_)(*&^%$#@!~~!@#$%^&*()_+ +_)(*&^%$#@!~ ~!@#$%^&*()_+... to tyle

Acha i Stratovarius jest o niebo piękniejszy Razz

zresztą co ja wam będe pisał... SAMI WIECIE Exclamation

Stratovarius to zupełnie inna muza, może bardziej przypasiłoby Ci Silent Force
PS."+_)(*&^%$#@!~~!@#$%^&*()_+ +_)(*&^%$#@!~ ~!@#$%^&*()_+..." - Genialny komentarz. Gdy braknie mi kiedyś słów, też zacznę go używać Wink

Ivanhoe tylko uważaj z tym komentarzem, bo to same magiczne słowa Razz

... a co do Within'a, to nic mnie nie przekona do nich, bo to zupełnie nie mój klimat... Confused

Ja ostatnio wgryzłam się w płytę The silent force i jestem pod głębokim wrażeniem. "See who I am" powaliło z nóg, żeby nastepny utwór "Jillian" mógł dobić pięknym chórem i refrenem o,o' do tej pory jestem tak zakochana w tym utworze... klimat już b. zbliżony do Nightwisha, a jakże odległy... a wokal Sharon powala mnie dalej Very Happy

Nastepnie "Stand my ground" - kawałek który kiedyś mi puściła kumpela i już od tamtej chwili go polubiłam, niestety obecnie mi się przejadł od nadmniernego słuchania Wink

"Pale" niestety nie kojarzę

" "Forsaken" tak samo, kolejnym utworem na liście jest "Angels" - kolejna gleba - piękne słowa, piękna muzyka i szczena do podłogi, "Memories" było pierwszą EPką tego zespołu i pierwszą płytą jaką sobie kupiłam WT więc zdąrzyłam sie już tego tak nasłuchać, żeby mi się przejadło Wink

razem z "Aquarius" które było na tej EPce, chociaz ostatnio powróciłam do tego utworu. "It's the fear" spodobał mi się też od razu po refrenie, bardzo łatwo zapadającym w pamięć. Ostatni utwór "Somewhere" uważam za genialna balladę, a w słowach to już po prostu cud miód *-*

PS. Nie bić Wink

Kocham ten zespół wszystkie płyty, dvd i bardzo lubię Sharon z którą mam zdjęcie z tegorocznego MoF.

Jak narazie przesłuchałem tylko dwie piosenki, Stand My Ground i Memories, a to z powodu anime Chrno Crusade. Otóż znalazłem amv, w których te piosenki były wykorzystane (linki w dziale śmieszne linki...). Spodobały mi się oba utwory, mają taki klimat... mnie on pasuje, lubie zespoły metalowe z żeńskim wokalem Very Happy

bardzo dobre moje ulubione Ice Queen (z teledyskami)
mother earth, memories i stand my ground..our farewell i wiele innych Smile

świetna kapelka Smile

mmmmmmm

a ja jak narazie przespalem ich w namiocie...a Ty Lordi ?!